czwartek, 28 marca 2013

bzdurka maturka...

...niby nie potrzebna, ale tak na prawdę to się boję. Dzisiaj pisałam próbną matmę. Generalnie nie strzelałam, robiłam tylko to co umiałam, albo wydawało mi się, że umiałam. Mogę tylko zdradzić, że znowu nie zdałam, a matura już za miesiąc :C
Czemu ja jestem taka leniwa? Całe życie mówię sobie 'jakoś to będzie'..... Gdybym umiała się przygotowywać do czegokolwiek pewnie byłabym człowiekiem sukcesu, ale nie robię nic i jestem zwykłym przeciętniakiem. A co najgorsze jestem tego świadoma i nadal zero entuzjazmu. Help!

Z drugiej strony, mogę pisać za rok albo i za dwa, albo mogę skończyć szkołę i nie mieć matury. Naprawdę da się bez tego żyć, tym bardziej, że nie łączę swojej przyszłości z Polską wcale a wcale. Tylko teraz problem- jak się zatrzymać za granicą na stałe?
Mam nadzieję, że au-pair da mi możliwość znalezienia takiego sposobu. Jak nie, to wrócę do Polski, pójdę na jakieś studia, może wcześniej poprawię maturę z angielskiego. Kto wie?

Zawsze wychodziłam z założenia, że życie jest zbyt krótkie, żeby je planować. Trzeba się cieszyć chwilą. Ktoś kiedyś mądrze powiedział, że za parę lat bardziej będę żałować tego, czego nie zrobiłam, a nie tego- co zrobiłam. Więc chcę spróbować wszystkiego póki jestem młoda, zdrowa i mam chęci :)

NIE ZAPOMNIEĆ:
11.04.2013r godzina 16.45
rozmowa z przedstawicielem smartaupairs na skype


PS. oszacowano, że mam około 130 pktów IQ na takim skróconym teście.
Nie jest źle, ale wynik nie powala:/
EQ 113 co jest dość dobrym wynikiem.
Natomiast test osobowości stwierdził, że jestem typem opiekuna i obrońcy.
Coś w tym jest...

Wiem, że to się staje bardziej moim pamiętnikiem z życia i jest coraz mniej związany z au-pair...

środa, 27 marca 2013

szkoła, To Do, filmik

Lista To Do
1. wysłać dokumenty done!
2. nagrać materiały do filmiku  done!
3. zmontować filmik  done!
4. wstawić na youtube i wysłać link do Happy AuPair  done!
5. znaleźć rodzinkę in progress

Z filmikiem miałam sporo problemów. Dużo nagrywania, dużo montowania, jeszcze w takim wadliwym programie jakim jest Windows Movie Maker. Aż w końcu wyszło "coś". To "coś" możecie obejrzeć >tutaj<
Ale proszę się nie śmiać ;) Mówienie do kamery jest stresujące, a okulary tzw. do jeżdżenia założone, żeby wyglądać choć troszkę mądrze ;)
Gdy oglądałam różne inne Au Pair application video, myślałam sobie 'co tam, moje będzie lepsze!'. Wierzcie, jeśli się nie ma profesjonalnej pomocy to to jest zdecydowanie trudne zadanie.

Mama się wzruszyła, zaczęła się na poważnie przejmować moim wyjazdem. Do mnie to chyba jeszcze nie do końca dotarło. Ale to tylko parę miesięcy....

Miałam dzisiaj wyrywanie drugiej ósemki. Boli bardziej niż za pierwszym razem :<

Do tego jeszcze szkoła. Nie mam teraz głowy na zaliczanie tego niemieckiego, a co do matematyki... Napisałam w piątek sprawdzian. Z graniastosłupów i ostrosłupów - nawet jak dla mnie to prościutki temat. 3 zadania zrobiłam, a później ze 20 min siedziałam i kombinowałam jak rozwiązać 4. Prawdopodobnie brakowało mi jakiejś zależności, ale w końcu metodą prób i błędów znalazłam sposób, użyłam zależności w trójkącie na którym opisano okrąg. Kartka mi się skończyła więc końcowe obliczenie/sprawdzenie zapisałam z boku. W tym momencie zadzwonił dzwonek. Poprosiłam więc Panią o minutę, żebym mogła jej wyjaśnić kolejność w zadaniu, ale ta odłożyła to na później. 5 dni później oczywiście zapomniałam, co sobie wtedy myślałam. A pani nie wiedziała, który rysunek i obliczenia to odpowiedź, nie wiedziała, na które rysunki ma patrzeć i zadania mi nie zaliczyła. Może i jestem w błędzie, ale zawsze mnie uczono, żeby zapisywać wszystkie swoje obliczenia na kartce tak, żeby nie było wątpliwości jak i czy sama zrobiłam zadanie. A tu coś takiego. Byłam wkurzona, więc zrobiłam xero i próbowałam sobie przypomnieć swoją dedukcję z piątku. Potem poszłam do pani i jej wyjaśniłam co, z czym, do czego. Ale nie, bo na maturze by mi tego nie zaliczyli. Rozumiem, tylko, że nagle jej się zebrało na ocenianie jak na maturze.Jeśli na kartce jest rysunek z dobrą odpowiedzią to chyba logiczne, że to właśnie on jest odpowiedzią, a nie wcześniejsze obliczenia o__O I tym sposobem wciąż mam zagrożenie, muszę pisać po świętach znowu. Zawracanie głowy. Wychodzę z założenia, że oceny w 2 semestrze powinny być przepisane z 1ego (jak ktoś ma ambicję, może się starać poprawić, żeby końcoworoczna ocena była wyższa), a uczniowie powinni mieć na głowie już tylko naukę do matury...

sobota, 16 marca 2013

marcowa sobota + linki do filmików

Dzisiaj był ciężki dzień. Kicia została wysterylizowana, szybko się wybudziła, ale ciągle jest na 'głupim Jasiu' i cały dzień trzeba jej doglądać, jak małe dziecko. Po schodach sobie nie radzi, ale już do nich doczłapać umie i taka z nią zabawa.

Co się zmieniło:

-okazuje się, że mama mnie bardzo wspiera w związku z tym wyjazdem (jeśli to kiedyś przeczytasz to wiedz, że jestem bardzo wdzięczna!);

-wysłałam dokumenty, podpisałam umowę, jutro wyślę ją pocztą;

-okazuje się, że jeśli odrzucisz 3 rodziny, to biuro może rozwiązać z Tobą umowę, co mnie trochę zasmuciło, bo chciałam ewentualnie wyeliminować rodziny, które mieszkają zbyt daleko Londynu;

-nagrałam filmik, chciałam, żeby było naturalnie, nie wyklepana formułka, ale koleżanka-aktorka stwierdziła, że wyglądam jakbym siedziała na terapii dla ofiar przemocy w rodzinie. okeeej, wywaliłam filmik w las i tworzę nowy; muszę przyznać, że opierałam się na paru application video z YT; najbardziej spodobały mi się te niemieckie, wstawiam kilka linków:

http://www.youtube.com/watch?v=dYYtjyq68E4 (schludnie, profesjonalnie, płynnie)
http://www.youtube.com/watch?v=EWxPrPW2HuY (płynnie, ciekawie+ładna Niemka :D )
http://www.youtube.com/watch?v=neAyhRtRXgY (fajny pomysł)
http://www.youtube.com/watch?v=HTFZuXmd3Nc (nieźle jak na polskie standardy, całkiem schludnie, pomysłowo, trochę za długo i za głośna muzyka w tle, włosy na twarzy)

oczywiście to tylko moje opinie, pewnie jest jeszcze więcej ciekawych filmików, których nie oglądałam, ale te ze swojej strony polecam :)

sobota, 9 marca 2013

filmik? to nie takie proste!

Już wszystkie dokumenty i referencje mam. Teraz tylko nagrać filmik promocyjny. Wydaje się, że to banalne, a jednak stojąc przed kamerą nagle zapominam jak się mówi :C

poniedziałek, 4 marca 2013

papiery, papieryyyy~

Już tyle dni minęło, a ja mam tylko 3 character reference. Poprosiłam wychowawczynię (od angielskiego), żeby mi jeden arkusz wypełniła i ku mojemu zaskoczeniu napisała mi wszystko to, co mogłabym sobie życzyć.

Dzisiaj po szkole (i sprawdzianie z historii oraz polskiego!) idę do sądu po zaświadczenie o niekaralności, jutro zdjąć szwy po wyrywaniu ósemek i po medical reference do lekarza, a w środę? Poprawka z niemieckiego (tak bardzo chcę już nie musieć się tym przedmiotem przejmować) i po ostatnie childcare reference.

Moja ciocia z dwójką przecudownych dzieciaków (2 i 5 lat) obiecała mi wziąć mnie na ciężkie przeszkolenie z tego, co jeszcze nie umiem (np. zmienianie pieluszek!) i będę u niej mieszkać parę dni i wykonywać drobne prace domowe tak, jakbym była u host family.

Idę do szkoły.