sobota, 7 września 2013

Dzien 11: wyplata!

Nie mialam dzisiaj nic ciekawego do roboty, bo wolne, brzydka pogoda wiec siedze w domu, ale!

Dzisiaj bylo rozliczenie.

Myslalam ze skoro przyjechalam we wtorek i w sumie to pierwsze pare dni prawie nic nie robilam to ze policzy mi od tego tygodnia.

A tu mila niespodzianka.

Policzyl mi od srody (28.08), ale jako ze w pierwszym tygodniu uprasowalam kosz ich ubran zeby pomoc sprzataczce policzyl mi jak za 2 tygodnie czyli od 26.08.

Wiec zarobilam 170£ = 850 zl

Czyli te 2 dni, ktore mi doliczyl za prasowanie to 85/5= 17£ za dzien, czyli 34£ za 2 dni, czyli 34£ za prasowanie, czyli 170 zl za prasowanie! (przyjmujac ze £ to 5 zl)

#tylewygrac!

Dodatkowo Host Dad obiecal ze doda ogloszenie o babysitting, czyli wieczoram siedzisz z dzieckiem, ogladasz dvd, albo sie bawisz i tak ok 5-6 h, gdzie 1h to srednio8£ czyli przy 5h to 40£, czyli za takie siedzenie raz w tygodniu moge sobie dorobic 200zl. Ale to wiadomo, zalezy, czy beda oferty, ale z tego co wiem to jest duzo chetnych :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz